Life is Strange Wiki
Advertisement

„Mógłbym umieścić każdego z was w ciemnym kącie i uchwycić was w chwili desperacji. A każdy mógłby to zrobić mnie. Czy to nie pójście na łatwiznę? Oczywistość?”
―Mark do swoich uczniów[src]

Mark Jefferson – nauczyciel fotografii w Akademii Blackwell. Był także sławnym fotografem w latach 90. Jest podziwiany przez swoich uczniów, włączając w to także Max.

Biografia[]

Wydarzenia sprzed gry[]

Mark Jefferson urodził się i wychowywał w Arcadia Bay w stanie Oregon. Później wyprowadził się z dala od Arcadii i skierował się w stronę większych miast by rozwijać swoją karierę fotografa. Znalazł sobie dobrze płatną pracę, wykonując zlecenia na różne zdjęcia dla znanych magazynów w 1990. Jego fotografie zostały umieszczone w wielu książkach. Jest także autorem kilku książek.

Od 5 listopada do 9 grudnia 2009 roku jego prace wisiały w Bean Hip Cafe w Arcadia Bay. Prawdopodobnie w 2013 roku wrócił do rodzinnego miasta, żeby przejąć posadę nauczyciela w Akademii Blackwell. Uczniowie zainteresowani pracą fotografa tacy jak Max Caulfield, Stella Hill czy Victoria Chase uczący się w jego klasie mają okazję go poznać.

Mark 2

Zdjęcia autorstwa Marka Jeffersona na okładkach magazynów

Akademia Blackwell wywiesiła kolekcję jego prac na terenie kampusu. W trakcie pierwszego tygodnia pracy jego uczniowie pozowali do zdjęć.

23 września 2013 roku Jefferson ogłosił konkurs pt. "Zwyczajny Bohater". Zadanie wiązało się ze zrobieniem fotografii i przesłanie jej jako praca konkursowa. Nagrodą miała być wycieczka do San Francisco i odwiedzenie De Young Muzeum. W Epizodzie Czwartym Jefferson ogłasza, że zwycięzcą zostaje Victoria Chase.

Epizod 1 "Poczwarka"[]

Jefferson próbuje zachęcić uczniów do wzięcia udziału w konkursie "Zwyczajni bohaterowie". Max próbuje się wykręcić, lecz nauczyciel powtarza jej, że dziewczyna ma talent, potrzebuje tylko odwagi, by dzielić się swoją twórczością ze światem. Max jest w stanie cofnąć czas kilkakrotnie i zaimponować swojemu mentorowi, zwłaszcza "kradnąc" odpowiedź Victorii odnośnie dagerotypii i cytując Johna Lennon'a.

Rozglądając się po sali lekcyjnej, możemy dostrzec zdjęcie, które Mark Jefferson zrobił grupie swoich uczniów na początku semestru, jak również jego fotografie umieszczone na okładkach magazynów o modzie. Max zauważa też drogi sprzęt fotograficzny oraz liczne książki o sztuce i fotografii.

Podczas rozmowy ze Stellą, na trawniku przed szkołą Max słyszy plotkę, jakoby nauczyciel pozostawał w relacji seksualnej z Rachel Amber, przed jej zaginięciem.

Gdy pod koniec epizodu zaczyna padać śnieg, ukazany jest pan Jefferson podczas pracy na swoim laptopie w pustej już sali lekcyjnej, zauważa nietypowe zjawisko atmosferyczne i powoli przygląda mu się przez okno.

Epizod 2 "Nie ma czasu"[]

Widać jak Mark Jefferson rozmawia z Kate Marsh o jej problemach. Zdołowana nastolatka prosi go o pomoc, lecz mężczyzna bagatelizuje jej obawy, wskutek czego rozgoryczona Kate wychodzi z budynku. Jego brak wrażliwości prawdopodobnie przyczynia się do późniejszej próby samobójczej Kate.

Kiedy Max porównuje Kate do Rachel Amber, Jefferson zaznacza, że Rachel w ogóle nie przypominała Kate. Po czym zapewnia bohaterkę, że chociaż jemu również brakuje Rachel, to Max powinna skupić się na własnych problemach i szybko zmienia temat. Gdy Max próbuje wyciągnąć więcej z rozmowy, mężczyzna oddala się, by odebrać telefon.

Chwilę później wraca do klasy i zaczyna wywód o czarno-białej fotografii, jednak zajęcia zostają przerwane, w związku z dramatycznym zajściem w żeńskim akademiku.

Po incydencie z Kate, Mark jest również obecny podczas rozmowy w gabinecie dyrektora, wtedy Max może obarczyć go winą za to wydarzenie. Jeśli tak postąpi, dyrektor Wells upomni Jeffersona, iż ten powinien być bardziej wyczulony na problemy swoich uczniów oraz zwolni go z koordynowania konkursu "Zwyczajni Bohaterowie". Natomiast jeśli Max obarczy winą Nathana lub Davida, Jeffersona nie spotkają żadne konsekwencje.

W końcówce epizodu widać kłótnię między dyrektorem Wellsem, a Jeffersonem na szkolnym parkingu, po której ten drugi pośpiesznie odjeżdża.

Epizod 3 "Teoria chaosu"[]

Jeżeli w poprzednim epizodzie Max obarczyła Jeffersona winą za sytuację Kate, zostaje on zawieszony, a w internecie pojawia się strona stworzona przez jego uczniów, na której wyrażają swój sprzeciw wobec decyzji dyrektora i próbują wesprzeć nauczyciela. Swój komentarz umieszcza tam min. Victoria Chase, twierdząc, że „Mark Jefferson był "głównym powodem dla którego wybrała Blackwell Academy”.

Max i Chloe ukradkiem podsłuchują rozmowę Jeffersona z Victorią, wynika z niej, że nauczyciel przejrzał jej portfolio i próbuje pomóc uczennicy, dzieląc się wskazówkami. Dziewczyna jawnie go kokietuje, a następnie, używa szantażu, by wymusić wybranie jej zdjęcia na konkurs „Zwyczajni Bohaterowie”. Jefferson stanowczo odrzuca jej zaloty i zbulwersowany zachowaniem uczennicy, radzi jej wrócić do akademika.

Epizod 4 "Ciemnia"[]

Max i Chloe udają się do pokoju Nathana, by znaleźć dowody, iż jest on zamieszany w zniknięcie Rachel Amber i odurzenie Kate Marsh. Przemierzając szkolny kampus spotykają Jeffersona, który wdaje się z nimi w krótką pogawędkę. Rozmowa przebiega w miłej atmosferze, nauczyciel nawet wyraża swoje zdziwienie, że tak fajna osoba jak Chloe nie uczy się w Blackwell. Później Chloe mówi do Max, że Mark jest „całkiem niezły jak na nauczyciela” i droczy się z przyjaciółką, że przez to, że wyrzucono ją ze szkoły Max ma go całego dla siebie.

Jefferson zjawia się chwilę po rozmowie Max z Victorią w strefie dla VIP-ów na Przyjęciu z okazji Końca Świata, nauczyciel chwilę rozmawia z nią i Chloe i wyraża żal, że Maxine nie wzięła nawet udziału w konkursie. Wydaje się zadowolony z tego, że Max jest na imprezie i nie nabiera podejrzeń nawet gdy dziewczyna spyta go o Nathana. Niedługo potem Mark Jefferson wychodzi na scenę, by wygłosić przemowę i podać nazwisko zwycięzcy konkursu „Zwyczajni bohaterowie” – jest nim Victoria Chase.

Po otrzymaniu sms-a od Nathana, Max i Chloe szybko ruszają na wysypisko, by nie dopuścić do zabrania zwłok Rachel. Kiedy dziewczyny ponownie odkopują ciało, Max przestrzega przyjaciółkę, by ta była ciszej. Ktoś zachodzi ją od tyłu - to Mark Jefferson, wstrzykuje Max narkotyk, a Chloe zabija na miejscu strzałem w głowę. Z uwagi na odurzenie, Max nie jest w stanie cofnąć czasu i uratować Chloe. W tym momencie staje się jasne, że Jefferson jest czarnym charakterem, zamieszanym w zaginięcie i śmierć Rachel Amber i prawdopodobnie współpracującym z Nathanem i rodziną Prescott’ów.                                                                                 

Epizod 5 "Polaryzacja"[]

Na początku rozdziału Max budzi się w ciemni, związana i przywiązana do krzesła – Jeffersona nie ma nigdzie w pobliżu. Dzięki leżącemu blisko zdjęciu, które zrobił jej nauczyciel, dziewczynie udaje się wrócić do wcześniejszego momentu. Gdy się budzi, Jefferson pochyla się nad nią robiąc jej zdjęcia pod różnymi kątami. Chwali on dziewczynę za jej niewinność i urodę. Jednak szybko wpada we wściekłość, gdy Max zaczyna jęczeć i łkać, rujnując tym samym jego fotografie.

Jefferson nazywa Max wyjątkową, jednocześnie różnicując ją od Rachel Amber. Wspomina też o Nathanie i jego niezdolności do tworzenia określonych stylów i motywów, zauważa jednak, że chłopak miał oko do cieni i “dużo więcej, o czym dowie się jego elitarna rodzina i całe Arcadia Bay”. Fotograf krytykuje Max za wściubianie nosa w nieswoje sprawy i wyjaśnia, że ciemnia była pod monitorowana 24 godziny na dobę – w ten sposób odkrył ingerencję Max i Chloe przed wysłaniem do nich sms-a z telefonu Nathana. Wypomina Max, że powinna się była skupić na swoich obowiązkach szkolnych, mówiąc jednocześnie, że z ze względu na okoliczności “nie miał wyjścia” i musiał zabić Chloe. Dodaje też, że dziewczyna miała trudną historię i nikt nie przejmie się za bardzo jej zniknięciem, w przeciwieństwie do Max – której śmierć wywoła duże poruszenie. Zbliża się do uczennicy, żeby zrobić więcej zdjęć i ponownie wścieka się gdy dziewczyna się wierci, sugerując kolejną dawki narkotyku, żeby ja uspokoić. Próbując się uwolnić, Max kopie szafkę na kółkach na której znajdują się substancje uspokajające i teczka ze zdjęciami, powodując że ciecz rozlewa się na fotografie. Jefferson denerwuje się jeszcze bardziej, krzyczy na Max, że nigdy nie słuchała i gdyby uważała na zajęciach mogłaby to wszystko przewidzieć. Mówi dziewczynie, że obserwował ją od pewnego czasu i zauważył, że od tego tygodnia stała się o wiele bardziej odważna niż kiedykolwiek wcześniej. Max znów próbuje się uwolnić, nauczyciel przypomina jej swoją zasadę numer jeden, a następnie wstrzykuje jej kolejną dawkę substancji odurzającej. Max traci świadomość i wraca do zmienionej teraźniejszości.

Po podróży w czasie, Max zauważa kolejne zdjęcie na tacy obok, przypominając sobie kopanie wózka, przez co substancje rozlały się na teczkę, zmuszjąc Jeffersona do wyjęcia ich z folderu. Skupia się na zdjęciu i ponownie podróżuje w czasie. Tym razem jest przywiązana do krzesła, podczas gdy nauczyciel robi zdjęcia z oddali. Mężczyzna podkreśla, że Victoria zabiłaby, żeby być na jej miejscu, zaznaczając jednak, że nigdy nie rozumiała ona więzi która łączy jego i Max. Uczennica pyta Jeffersona dlatego to wszystko robi, a on wydaje się być raczej zadowolony z zadanego pytania. Wyjaśnia obszernie, że ma obsesję na punkcie konceptu niewinności a także gry odcieniami szarości. Dalej tłumaczy, że większość modelek staje się zbyt cyniczna i arogancka, co powoduje utratę ich artystycznego potencjału. Niektórzy uczniowie mają mają jednak taki potencjał, a nielicznych z nich wybrał jako przedmiot swojego projektu artystycznego.

Max nazywa mężczyznę psychopatą i grozi, że to będzie jego ostatnia sesja. Jefferson odpowiada, że jest tak rozsądnym człowiekiem, że i tak nikt nie będzie go podejrzewał. Rozkazuje Max przestać wspominać o Chloe, mówiąc że dosyć ma już dosyć tych punkowych dziewczyn odkąd mieszkał w Seattle, podkreślając, że musiał zabić dziewczynę, nazywając to aktem samoobrony. Jefferson wspomina też Kate Marsh, mówiąc, że mogłaby być jego arcydziełem, gdyby wydarzenia potoczyły się inaczej. Wyjawia Max swój plan wykorzystania Nathana jako przykrywki dla swoich działań. Mówi też, że wysługiwał się chłopakiem by uzyskać dostęp do fortuny Prescott’ów oraz do jego własnej ciemni, ale stwierdza że nie byłoby mądrze mówić chłopakowi wszystkiego. Wtedy wychodzi na jaw prawda o śmierci Rachel Amber – Jefferson wspomina, że nie był w stanie uczyć Nathana, a w końcu zmęczyło go pożądanie, które chłopak żywił do Rachel. Próbując stworzyć własne fotografie, Nathan przypadkowo podał dziewczynie za dużą dawkę substancji odurzających, powodując jej śmierć. Na pytanie Max o to gdzie znajduje się Nathan, Jefferson odpowiada, że zabił chłopaka i już go pochował. Dziewczyna mówi nauczycielowi, że to wszystko nie ujdzie mu na sucho, jednak fotograf w ogóle się nie przejmuje jej słowami, oznajmia Max, że i tak nic z niej nie zostanie gdy skończy. Następnie mężczyzna włącza muzykę i zasiada do komputera by zabrać się za obróbkę zdjęć. 

Max prowokuje Jeffersona, który ostatecznie poirytowany rzucana na podłogę przed nią jej własny pamiętnik, dziewczyna zauważa selfie które zrobiła w szkole i orientuje się, że może cofnąć wszystko – skupia uwagę na fotografii i podróżuje do tego momentu w czasie, do pamiętnej lekcji fotografii.

Charakterystyka[]

Osobowość[]

Na pierwszy rzut oka, Mark Jefferson wydaje się być charyzmatycznym i czarującym mężczyzną, aktywnym i pełnym pasji fotografem i nauczycielem. Można odnieść wrażenie, że bardzo przejmuje się rozwojem artystycznym swoich uczniów, nakłaniając ich do udziału w konkursie fotograficznym “Zwyczajni bohaterowie”, przypominając jakie możliwości rozwoju niesie wygrana. Z drugiej strony, lekceważące potraktowanie problemów Kate Marsh, która prosi go o pomoc w rozdziale “Nie ma czasu” wydaje się bardzo pozbawione wrażliwości i każe zastanowić się, czy zachowanie nauczyciela jest autentycze, czy może jednak stanowi pewną maskę.

Jeffersonl wydaje się być ostrożny wobec Victorii Chase, uczennicy która otwarcie go kokietuje. Mimo jej wysiłków, by wciągnąć go we flirt, on stanowczo odmawia. Staje się to najbardziej widoczne w rozdziale “Teoria chaosu”.

W rzeczywistości Jefferson jest zimną, metodyczną, a nawet sadystyczną osobą, mającą niejasną obsesję na motywie niewinności, który stara się uchwycić na swoich fotografiach. Zwłaszcza chodzi mu o moment kiedy “niewinność przekształca się w zepsucie” -  jest gotów pozbyć się każdego kto może przeszkodzić jego planom. Mężczyzna nie zatrzymuje się przed niczym, że osiągnąć swój cel. Nie stroni od manipulowania innymi na swoją korzyść, zwłaszcza, żeby zapewnić sobie ich milczenie. Jefferson wydaje się mieć wszystko zaplanowane z dużym wyprzedzeniem, co w połączeniu z jego wysoką inteligencją i niezwykłą przebiegłością pozwoliło mu kontynuować jego projekt bez cienia podejrzeń ze strony otoczenia.

Umiejętności[]

Mark 1

Prace Jeffersona na terenie kampusu

Mark Jefferson jest twórczym fotografem, który rozwinął swój talent na przestrzeni lat dziewięćdziesiątych. Z powodu swojej kariery jest autorytetem wielu uczniów. Jego fotografie to w większości zdjęcia czarno białe jak i kolorowe. Najczęściej wybiera tematy starszych i młodszych kobiet w statycznych i dynamicznych pozach.

Ciekawostki[]

  • Nawet jeśli Max odebrała telefon od Kate, w gabinecie dyrektora Jefferson wspomni, że Max nie odbierała telefonów od Kate.
  • W plikach gry możemy znaleźć usuniętą scenę z 3 epizodu, ukazującą segregator Kate i stojącego nad nim Jeffersona, z fioletowym przedmiotem w lewej ręce. W pełni wykończona wersja sceny została pokazana na końcu 4 epizodu.
  • W patchu do gry z 19-01-2016 roku zmieniono Jeffersonowi datę urodzin z 11-04-1967 roku na 11-04-1975 roku odmładzając go w ten sposób o 8 lat.
  • Jest prawdopodobne, że Jefferson lubi muzykę blues i jazz.
  • Znak zodiaku Jeffersona to Baran.
  • Nazwisko Jefferson byc może pochodzi od amerykańskiego kartografa lub nowozelandzkiego gracza w krykieta. Każdy z nich posiadał/a to samo imię i nazwisko - Mark Jefferson.
  • Aparat fotograficzny Jeffersona to zmodyfikowana wersja cyfrowego średnioformatowego aparatu fotograficznego Hasselblad opartego o model DSLR z serii H2D, H3D, H4D lub H5D. Dokładnie taki aparat można znaleźć w "Ciemni".
  • Z mapy Akademii Blackwell wynika iż Jefferson posiada większy gabinet niż dyrektor. Jest to nadzwyczajne biorąc pod uwagę niewielką ilość przestrzeni jak na tak małą szkołę. Dowodzi to faktu jak ważny jest Jefferson dla Akademii Blackwell. Byc może większy pokój był częścią układu pomiędzy nim a szkołą, który go przekonał aby uczył w Blackwell.
  • W epizodzie "Polarized" podczas trwania "koszmaru" Max widzi mapę swojego akademika z czasów kiedy przebywała w nim Rachel Amber. Dziewczyna przebywająca w pokoju 217 nazywała się Kelly Davis. Prawdopodnie jej nazwisko widnieje na jednym z czerwonych segregatorów w "Ciemni".
  • Tablica rejestracyjna jego auta to TPFTHLK - "Top of the Lake". Jest to serial, który opowiada o policjantce prowadzącej sprawę zwiazaną z zaginięciem dziewczyny https://pl.wikipedia.org/wiki/Top_of_the_Lake
Advertisement